************************
Ostatnimi czasy byłam głodna ciekawych książek, strawy nie dostarczały mi jednak bibliteczne plony, a nowej literartury od dłuższego czasu nie nanywałam, musiałam jeszcze pozbyć się sterty zakupionej rok wcześniej; wynosiłam zakurzone tomiska do bibliotek. Wczorak kupiłam za 9, 90 zł dwie książki, jedną z nich połknęłam w jeden wieczór. Jest to "Miłość Peonii" Lisy
Romans obyczajowy z akcją w XVII-wiecznych Chinach pióra sławnej autorki oryginalna historia miłosna rozgrywająca się na Ziemi i w zaświatach kronika rodzinna, egzotycznych obyczaje, rola kobiety w tradycji Wschodu Szesnastoletnia Peonia, urodziwa i majętna, na kilka miesięcy przed ślubem z nie znanym sobie mężczyzną, zakochuje się w poecie Renie. Umiera na "miłosną chorobę" nie wiedząc, że to właśnie on był jej przeznaczony. Ale w chińskiej tradycji świat żywych przenika się ze światem duchów i Peonia wciąż może zostać jego żoną. By tak się stało, musi pokierować wszystkim z zaświatów... Uwielbiam literaturę kobiecą...
Literatura kobieca... przerzucasz kartki ksiazki i czujesz sie jakbys otwierala drzwi do domu najlepszej przyjaciolki, i juz wiesz, ze mozesz bezwstydnie poplakac, posmiac sie, przeniesc w inny swiat, kobiecy swiat.. To tu odnajdujesz siebie, swoje przezycia, smutki i radosci, rozpacz i szczescie. To tu spotykasz swoje przyjaciolki i swoje wspomnnienia i swoje milosci. To tu spelniasz najtajniesze sny i prozaiczne marzenia.
Literatura kobieca, to literatura której główną tematyką jest kobieta i sprawy z nią związane.
Opisuje wszystkie sprawy i zmaganie kobiet, dotyczy ogólnie rzecz biorąc kobiecości.
Jej skrywanych tajemnic i objawów ich odkrywania.
Literatura kobieca, to literatura której główną tematyką jest kobieta i sprawy z nią związane.
Opisuje wszystkie sprawy i zmaganie kobiet, dotyczy ogólnie rzecz biorąc kobiecości.
Jej skrywanych tajemnic i objawów ich odkrywania.
"Oczy tej małej" co prawda nie błękity, ale nie jeden chłopak w nich "utonie":)
OdpowiedzUsuńRobi się z niej slicznotka...
OdpowiedzUsuńPewnie znasz Joy Fielding? Jeśli nie, polecam gorąco. Szczególnie jej pierwsze książki. Potem poszła nieco w komercję, ale kobietą w swym pisaniu nie przestała być nigdy.
OdpowiedzUsuńNie znam :(, ale postaram się czytnąć...
OdpowiedzUsuń