Naucz się lubić bezsenne noce, jak dzieci lubią cierpkie owoce.— Jan Izydor Sztaudynger
Dopadło mnie ... Czuję się potwornie, boli mnie głowa, wszystkie mięśnie, w oczach mam piasek... Leżę cały dzień w wyrku... Ostatnie trzy noce z rzędu cierpię na bezsenność. Początkowo zasypiałam o 5 nad ranem i spałam do 14-15. A dziś zarwana cała noc i niewyspany dzień, gdzie nie jestem w stanie za nic się wziąść. Cholera, co się znowu ze mną dzieje? Nie mam pojęcia, wczoraj nawet zażylam leki nasenne i nic mi to nie dało. Nie wiem co będzie dalej... Jestem załamana...
Br, br, br, zdrowiej! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie- a jeśli masz ochotę, dodaj mój blog do obserwowanych, będzie mi bardzo miło :)
Ewuś problemy ze spaniem wyczerpują tragicznie. Znam to, mam czasem takie stany niespania, a dopiero nad ranem zjawia się Orfeusz. Może to ma coś wspólnego, że nie mam stałej pory snu. Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj co sie stało? jak zdroofko? Mam nadzieje że już lepiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie. Do czytania ale i komentowania. pozdr
http://call-mebaby.blogspot.com/
Katsumi, śliczne dzięki...
OdpowiedzUsuńKathi, trudno powiedzieć dlaczego nie mogłam spać: mała odporność na stres, rozregulowanie pór wstawania i kałdzenia się, zmiana leków... Trudno teraż dojść, ale jest już spoko...
OdpowiedzUsuńSumatro, nie mogę u Ciebie nic napisać, bo mni9e system wywala...
OdpowiedzUsuńJa kladę się spać o 1-wszej w nocy bo wiem, że będę spała bez budzenia się do 8.30 i będę wyspana cały dzień. Gdy idę spać wcześniej, o 24-stej, nie daj boże 23-ciej, budzę się o ok.3.00 nad ranem i zasypiam ponownie po 5-tej. Spię aż do 10.00 i cały dzień czuję się rozbita.
OdpowiedzUsuńVehuan
Poszukaj.bloog.pl
No cóż, widocznie masz taki własnie naturalny zegar biologiczny. Ja też z natury jestem raczej sową, niż skowronkiem. Ale choroba zaburzyła moje naturalne instynkta "spaniowe", a leki w ogóle rozregulowały organizm.
OdpowiedzUsuń