Czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. Odkrywać trzeba do końca.
— Barbara Rosiek

sobota, 10 marca 2012

Spóźnione życzenia...

Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwraca się do Boga.
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem, że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworze ci mężczyznę.
- Co to jest mężczyzna?
- Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech. Będzie kłamał, oszukiwał i będzie próżny. Tak czy inaczej będziesz miała z nim ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i będzie lubił polować i zabijać. Będzie wyglądał głupio, kiedy się pobudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji. Będzie nierozsądny i będzie zabawiał się walka lub kopaniem piłki. Nie będzie zbyt sprytny, wiec również będzie potrzebował twojej rady, aby postępować rozsądnie.
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka?
- Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
- Jakim?
- Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, wiec musisz mówić mu, ze został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz malutki sekret... Wiesz, tak miedzy nami kobietami..." ;-)



9 komentarzy:

  1. hehe przypomniała mi sie piosenka, Groovw Coverage - Good is a Girl.
    Ah we wszystkim jest haczyk... Co do tej satysfakcji fizycznej, to bym się kłóciła... z facetami to przeważnie same problemy są... a może to ja takich wybieram... mam nadzieje, że praca nad sobą pozwoli mi kiedyś realizowac się w normalnym związku

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa przypowiastka ;) Również jak i ta, w skrócie, że "Bóg stworzył najpierw mężczyznę, gdyż musiał zacząć od zera" ;)

    Choć na marginesie całkiem - ja w Boga i żadne stworzenie przez niego człowieka i świata nie wierzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mężczyzna zapewne powiedziałby: "Takie są baby. Zawsze wywrócą kota ogonem" Żyją więc sobie nieświadomie, przekonani o własnej boskości, nie wiedząc, że boginie mają przy sobie.

    Vehuan,
    Poszukaj.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat warsztatów wystarczy na Facebooku wpisać w wyszukiwarkę Art Kolor. Od siebie mogę dodać, że są to warsztaty plastyczne o ogromnym działaniu terapeutycznym (przynajmniej dla mnie. Zresztą ich terapeutyczny charakter również dostrzegli inni uczestnicy zajęć. Czy organizując te zajęcia prowadząca brała pod uwagę ten element, nie wiadomo.

    CChomik jest sympatyczny, szkoda tylko, że utrudnia wpis.

    Vehuan

    Poszukaj.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre Jaguś. Oni do dzisiaj w to wierzą. Kochana mam prośbę, czy z tym wiecznie głodnym chomikiem można coś zrobić? Ostatnio karmiłam jego z 5 min. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sumatro, z całego serca życzę Ci tego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ova, to tylko taka humoreska.

    OdpowiedzUsuń
  8. Vehuan, no tak, każdy ma swoją własną prawdę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kathi, chyba muszę go eksterminować.

    OdpowiedzUsuń