Czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. Odkrywać trzeba do końca.
— Barbara Rosiek

środa, 14 września 2011

Cholera, a co to znowu...

Naucz się lubić bezsenne noce, jak dzieci lubią cierpkie owoce.
— Jan Izydor Sztaudynger
Dopadło mnie ... Czuję się potwornie, boli mnie głowa, wszystkie mięśnie, w oczach mam piasek... Leżę cały dzień w wyrku... Ostatnie trzy noce z rzędu cierpię na bezsenność. Początkowo zasypiałam o 5 nad ranem i spałam do 14-15. A dziś zarwana cała noc i niewyspany dzień, gdzie nie jestem w stanie za nic się wziąść. Cholera, co się znowu ze mną dzieje? Nie mam pojęcia, wczoraj nawet zażylam leki nasenne i nic mi to nie dało. Nie wiem co będzie dalej... Jestem załamana...

8 komentarzy:

  1. Br, br, br, zdrowiej! ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie- a jeśli masz ochotę, dodaj mój blog do obserwowanych, będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuś problemy ze spaniem wyczerpują tragicznie. Znam to, mam czasem takie stany niespania, a dopiero nad ranem zjawia się Orfeusz. Może to ma coś wspólnego, że nie mam stałej pory snu. Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. oj co sie stało? jak zdroofko? Mam nadzieje że już lepiej.
    pozdrawiam i zapraszam do mnie. Do czytania ale i komentowania. pozdr

    http://call-mebaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Katsumi, śliczne dzięki...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kathi, trudno powiedzieć dlaczego nie mogłam spać: mała odporność na stres, rozregulowanie pór wstawania i kałdzenia się, zmiana leków... Trudno teraż dojść, ale jest już spoko...

    OdpowiedzUsuń
  6. Sumatro, nie mogę u Ciebie nic napisać, bo mni9e system wywala...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kladę się spać o 1-wszej w nocy bo wiem, że będę spała bez budzenia się do 8.30 i będę wyspana cały dzień. Gdy idę spać wcześniej, o 24-stej, nie daj boże 23-ciej, budzę się o ok.3.00 nad ranem i zasypiam ponownie po 5-tej. Spię aż do 10.00 i cały dzień czuję się rozbita.

    Vehuan
    Poszukaj.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. No cóż, widocznie masz taki własnie naturalny zegar biologiczny. Ja też z natury jestem raczej sową, niż skowronkiem. Ale choroba zaburzyła moje naturalne instynkta "spaniowe", a leki w ogóle rozregulowały organizm.

    OdpowiedzUsuń